Simona Kossak
1753
post-template-default,single,single-post,postid-1753,single-format-standard,bridge-core-3.0.9,qode-page-transition-enabled,ajax_fade,page_not_loaded,,qode-title-hidden,qode_grid_1300,qode-content-sidebar-responsive,qode-theme-ver-29.7,qode-theme-bridge,disabled_footer_bottom,qode_header_in_grid,qode-wpml-enabled,wpb-js-composer js-comp-ver-6.13.0,vc_responsive

Simona Kossak

Tę i inne niezwykłe historie genialnych Polaków znajdziecie również w książce dla dzieci „Jak zostać genialnym hultajem?”

Do kupienia TUTAJ

W środku wojennej zawieruchy w rodzinie Kossaków rodzi się Simona. Warunki są ciężkie, brakuje wszystkiego, więc młoda jest słaba i chorowita. Długo nie może sobie znaleźć miejsca – Kossakowie to same okazy alfa.
Przodkowie stada są znani w całym kraju, siostra Simony odziedziczyła ich umiejętności i zachwyca urodą. Młoda źle znosi nieustanne porównania do starszych. Szuka swojego
miejsca na terytorium stada. Znajduje je obok siedziby Kossaków, w pięknym i tajemniczym ogrodzie. Tam spotyka jego mieszkańców – psy, wiewiórki i ptaki, niektóre ranne lub osłabione tak jak ona. Zaczyna im pomagać i wtedy odzywa się jej instynkt. Nie będzie szła tropem swoich dominujących krewnych, wybierze własną ścieżkę, głębiej w las!

Simona uczy się zwyczajów zwierząt, poznaje sekrety przyrody i pracuje na rzecz jej ochrony. Żeby być bliżej serca natury, zmienia terytorium – przenosi się
do Puszczy Białowieskiej. Już nie musi nikomu nic udowadniać – jest wolna. Mieszka w środku lasu, nie boi się drapieżników.

Kossakowie żyjący w mieście wieszają na ścianach malowidła – wspaniałe krajobrazy. U Simony za oknem codziennie powstaje nowy, żywy obraz.
Tak mogłaby brzmieć opowieść o Simonie Kossak – niestrudzonej obrończyni dzikich zwierząt – gdyby była bohaterką filmu przyrodniczego. Przez trzy dekady działalności
na rzecz zachowania cennych przyrodniczo terenów Białowieży wrosła w nie i stała się ich częścią. Opracowała system liczenia zwierząt w puszczy, udowodniła, że sarna

nie jest leśnym szkodnikiem, opowiadała o swoich podopiecznych w książkach i radiu. Stała się ambasadorką przyrody w świecie ludzi.

Nawet jeśli w tym świecie czuła się nieco zagubiona



Skip to content